Przylądek Horn

(ang. Cape Horn, hiszp. Cabo de Hornos). Skalisty przylądek na wyspie Horn, najdalej na południe wysunięty punkt Ameryki Południowej.

Archipelag Ziemi Ognistej

(ang.Tierra del Fuego Islands, hiszp. Archipelago de Tierra del Fuego). Pomiędzy wyspami archipelagu ciągnie się Kanał Beagle"a. Niezwykle malowniczy, z licznymi fiordami, otoczony stromymi zboczami gór. Najwyższe szczyty mają ponad 2000m. W niższych partiach porośnięte lasem, wyżej przez cały rok pokryte śniegiem i schodzącymi do wody lodowcami.

Ramowy program rejsu.

Rozpoczynamy w Ushuaia, miasteczku położonym w uroczej dolinie pomiędzy ostrymi szczytami Monte Olivia i Cinco Hermanos. Po zaokrętowaniu załogi i przeszkoleniu w obsłudze jachtu, w zależności od pogody wyruszymy wieczorem lub następnego ranka do Puerto Williams. Żegluga między wyspami, kanałem miejscami szerokim na 4 mile. Do przepłynięcia mamy około 30Mm.

Puerto Williams to chilijska baza wojskowa, port i niewielka osada. Cumujemy w Maclavi Club do wraku starego okrętu wojennego. Tutaj musimy odprawić jacht i uzyskać "Zarpę", zezwolenie na żeglugę po wodach chilijskich dookoła Hornu i kanałami cieśniny Beagle"a. Zajmie nam to pewnie kilka godzin. W tym czasie wycieczki w góry lub do muzeum. Dalej, analizując oczywiście prognozy, popłyniemy do Puerto Toro lub jeśli warunki będą sprzyjające wprost przez Bahia Nassau do archipelagu Wollaston. Około 80-120 Mm. W zatoce Bahia Scourfield lub Caleta Martial możemy przeczekać niepogodę. Dwa dni poświęcimy na opłynięcie magicznej skały i zwiedzanie archipelagu.

Z powrotem ruszymy przez Passo Gorde i Passo Picton między Isla Picton i Navarrino do Kanału Beagle"a. Jeśli trafimy na przeciwne wiatry to wypoczniemy w Puerto Williams. Jeśli nie, to ruszymy dalej mijając Ushuaia i Bahia Lapataia. Po przebyciu ok. 80 Mm od Puerto Williams rzucimy kotwicę w Caleta Olla. W zależności od naszych chęci i pogody udamy się na całodzienną wycieczkę na lodowiec Holanda lub popłyniemy dalej między Isla Gordon a Isla Grande De Tierra Del Fuego przez tak zwaną aleję lodowców (Glaciers Avenue).

Zwiedzimy fiord Seno Pia, gdzie do obydwu ramion fiordu schodzą lodowce. Następne dni to wizyta w Seno Garibaldi i powrót do Puerto Williams. Po odprawie i odpoczynku udamy się do Ushuaia na miłą, uroczystą kolację kończącą rejs.

Trasa rejsu i kolejność odwiedzanych miejsc zależeć będzie od warunków atmosferycznych. Ostateczną decyzję o przebiegu rejsu podejmuje kapitan.

Linki :

tierradelfuego.org.ar

patagonia-argentina.com