Wyprawa "Selmą na Georgię Południową", październik - listopad 201315 października planujemy wyruszyć z Ushuaia. Jeśli tyko pogoda będzie sprzyjająca pożeglujemy wprost na Georgię Południową, ponad 1000 mil wiosenną porą w pięćdziesiątkach. Około dwa tygodnie zostaniemy na wyspie eksplorując fiordy, robiąc wycieczki w góry, obserwując niezwykłą przyrodę. Nie obędzie się bez refleksji nad historią wielorybnictwa i losem wypraw Shackeltona. Powrót to kolejne 2000 Mm. Jeśli tylko warunki lodowe i pogoda pozwolą z Georgi kierujemy się w stronę Antarktydy, na Wyspę Słoniową. Hurley tak opisał ją w swoich dziennikach: "Nigdy w życiu nie widziałem tak dzikiego i nieprzyjaznego miejsca. Jednak te srogie klify pokryte zaspami śniegu i otulone chmurami mają w sobie głęboki majestat." Wracać będziemy przez polską stację ‚Arctowski‛ i Przyladek Horn. Wyprawa na Georgię to około 3000 Mm wymagającej żeglugi po jednym z najbardziej sztormowych akwenów świata. Georgia Południowazdjęcia Henryk Wolski Georgia Południowa to górzysta wyspa na południowym skraju Atlantyku. Szczyty sięgają ponad 2500 m npm (najwyższy, Paget 2935m), pokryte spływającymi do morza lodowcami. Wybrzeże jest skaliste a w wielu miejscach ciągną się urwiste klify. Wąskie zatoki wcinają się między grzbiety tworząc od wschodniej strony w miarę bezpieczne kotwicowiska. Leży w subantarktycznej strefie silnych wiatrów związanych z Dryfem Wiatrów Zachodnich. Charakterystyczne dla Georgii Południowej są duże opady - głównie śniegu (1400 mm rocznie), wysoka wilgotność powietrza, częste mgły oraz niskie temperatury przez cały rok (średnia temp. roczna to 2 st C). Dziś nie ma tu stałych mieszkańców. Jedynie pracownicy muzeum i kilku urzędników w Grytviken, w miesiącach letnich oraz naukowcy ze stacji British Antarctic Research Stations (Bird Island i King Edward Point). Nie brak na wyspie śladów historii - porzuconych baz wielorybniczych. Założona przez Larsena Grytviken, konkurencyjne Husvik, Leith, Godthull przypominają o epoce rabunkowych polowań. Dziś są już martwe i porosnięte trawą. To stąd ruszał Shackleton na wyprawe Transantarktyczną, tu przypłyną z wyspy Słoniowej po pomoc i tu zmarł na zawał serca w 1922 i został pochowany w Grytviken.
Georgia - Subantarktyczna perła.Georgia Południowa to perła wysp subantarktycznych. My chcemy trafić do tego raju. Różnorodność biologiczna Georgi jest większa niż Galapagos i wg dzisiejszych danych wynosi 1445 gatunków, ale Darwina niestety na niej nie było. W trakcie sezonu lęgowego na wyspie dochodzi do największego zagęszczenie masy ssaków morskich ma świecie.Na plażach będą nas czekać samce słoni morskich walczące właśnie o swój skrawek terenu i prawo do haremu. Mamy nadzieję że nie jesteśmy w ich typie. Będą też stada uchatek antarktycznych i wieloryby: humbaki, biskajski południowy , wal karłowaty. Spotkamy albatrosy co najmniej 8 gatunków razem z największym albatrosem wędrownym. To czas łączenia się w pary i zakładania gniazd. Będą też wyrośnięte pisklaki bo opieka nad młodymi u tego gatunku trwa 12-13 miesięcy. No i pingwiny: królewski (tylko ciut mniejszy od cesarskiego) , maskowy, białobrewy, skocz złotoczuby (macaroni).
Sir Ernest Shackleton„...przeprowadził swoich ludzi przez jedną z najbardziej heroicznych walk o przetrwanie w annałach eksploracji” „Dla naukowych odkryć dajcie mi Scotta, dla prędkości i sprawności dajcie mi Amundsena, ale gdy nastapi katastrofa i
stracicie wszelka nadzieję, padnijcie na kolana i módlcie się o Shackletona” Celem Imperialnej Ekspedycji Transantarktycznej było przejście Antarktydy od Morza Weddella do Morza Rossa przez biegun. Nie został osiągnięty, stracili statek zmiażdżony w lodach Morza Weddella, pięć miesięcy obozowali na paku lodowym, w otwartej szlupie dotarli z Wyspy Słoniowej do Georgi Południowej ale nie zginął żaden członek ekspedycji. Epopeję wyprawy przestudiujcie koniecznie w książkach: Historia Sackeltona to też udział w wyprawie Scotta na Discovery w 1901 - 1904, wyprawa Nimroda 1907 – 1909 i ostatnia Quest w 1922. Niewiarygodna opowieść o zatonięciu Endurance, dryfie na krze, żegludze szalupami i ocalenia wszystkich uczestników warta jest poznania. O ekspedycji repliką łodzi ratunkowej „James Caird” sir Ernesta Shackletona, w której brał udział Henryk Wolski, przeczytajcie w jego książce pt. „Fortitudine Vincimus – zwyciężymy wytrwałością”. Staramy się w naszych rejsach dotknąć historii. Byliśmy już na morzu Weddella, w tym sezonie czas na Georgie Południową , Wyspę Słoniową i powtórne odwiedziny M. Weddella. W jeszcze następnym kto wie może uda nam się dotrzeć na morze Rossa?
Linki: Strona rządowa Georgii Południowej: www.sgisland.gs Heritage Trust: www.sght.org Muzeum w Grytviken: www.sgmuseum.gs |
© SELMA EXPEDITIONS 2006-2013 I webmaster